niedziela, 9 lipca 2017

Czy warto sprawdzać nr vin przed zakupem?

Cześć

TAK!
Oczywiście, że warto sprawdzać samochody, abyśmy się nie wpakowali w auto, które ma przejechane 700 tyś km było spalony, czy w inny sposób zmasakrowane.

Sprawdzając samochód nie dajmy się naciągać stroną rozkodowującym numer nadwozia tzw. vin dekoder, auto dna itp.
Nie wnikałem zbyt mocno, ale takich stron które nam prawdę powiedzą!  jest chyba tysiące.

Rozpocznij prześwietlanie auta w:

https://historiapojazdu.gov.pl/, tu można sprawdzić każdy samochód zarejestrowany w Polsce.
Jak przejdzie pierwszy egzamin, to skontaktuj się z ASO konkretnej marki.
Nie wszystkie serwisy udzielą informacji przez telefon, ale jak osobiście się pofatygujemy to powiedzą przy jakim przebiegu i kiedy był ostatni przegląd w ASO.

Trochę mamy trudniej przy samochodach sprowadzonych, zacznij tu od wpisania numerów nadwozia u wujka który wszystko wie https://www.google.pl
Jeżeli był gdzieś wystawiany na licytacji to nam pokaże w jakim stanie i z jakim przebiegiem.
Oczywiście do ASO też się wybierzmy, tak jak przy samochodach zarejestrowanych.

Najłatwiej mamy z samochodami z USA, tutaj 99% auto znajdziemy w https://www.google.pl 
po numerze VIN.

Ja osobiście proponuję zaopatrzyć się w dobry miernik lakieru. W ten sposób dobrze sprawdzimy grubość lakieru, nawet jeżeli malują element pod miernik (czyli tak żeby wyglądało na oryginalny lakier) porządny miernik wskaże nam różnice w grubości lakieru.
Oczywiście sprawdzenie wizualnego stanu auta jest równie ważne, polecam także stację diagnostyczną.

Nie dajcie się oszukać i wydawać bez sensu kasy na raporty, które nie wiele wniosą informacji na temat prześwietlanego auta.
Zdjęcia w ich reklamach, to jakieś skrajne przypadki zmasakrowanych samochodów.




Wiec radzę zachować zdrowy rozsądek przy zakupie auta!!


wtorek, 6 czerwca 2017

Czy rynek aut używanych przechodzi kryzys?

Witam
W ostatnich miesiącach zauważyłem znaczny spadek sprzedaży aut używanych.

Kryzys?
A może nowy rozdział w handlu samochodami?

Już zdarzały się podobne spadki sprzedaży, ale zazwyczaj trwały nie dłużej niż miesiąc.
Tym razem jest inaczej, spadek sprzedaży trwa mniej więcej od października 2016 r.

Powodów jest zapewne kilka.
Jako pierwszy wymieniłbym nie pewną sytuację dotyczącą opłaty akcyzy od samochodów sprowadzonych.
Kolejnym czynnikiem jest duży wzrost cen za ubezpieczenia komunikacyjne.
Następny powód, to ilość samochodów używanych. Rynek nie jest wstanie wchłonąć tak dużej ilości samochodów.

Już nie wspomnę, że każdy handluje samochodami.
Odnoszę wrażenie, że jest więcej handlarzy niż samochodów.

Zapraszam na naszą stronę http://www.auta7.pl/



poniedziałek, 29 maja 2017

Chcesz kupić auto z zagranicy?

Witam Serdecznie!

Oferujemy sprowadzenie samochodów osobowych, dostawczych i ciężarowych z Europy Zachodniej i USA.
Zapraszam do współpracy osoby, które chcą kupić auto, ale się na tym nie znają lub potrzebują pomocy.
Skontaktuj się z nami, powiedz czego szukasz a my postaramy się pomóc.

Załatwimy wszystkie formalności od zakupu do dostawy pod dom.
Wyróżnia nas uczciwość i wieloletnie doświadczenie w branży motoryzacyjnej!!

Zapraszam do kontaktu
tel +48-508-823-99
 biuro@auta7.pl
www.auta7.pl

sobota, 27 maja 2017

Wadliwe silniki w grupie WV 1,8tsi 2,0tsi, fsi itp.

Witam,
Prawie każdy użytkownik samochodów z grupy volkswagena typu tsi, fsi i tfsi boryka się z problemem brania oleju.
W niektórych przypadkach jest to nawet litr oleju na 200 km.
Najsmutniejsze w tym, są kwoty jakie mechanicy sobie życzą za naprawę od 5 tyś. nawet do kilkunastu tyś zł.
Najczęstsze przyczyny pobierania oleju to bardzo cienkie pierścienie montowane przez producenta oraz pękająca odma.
Koszt naprawy tej drugiej jest znacznie tańczy, oczywiście pod warunkiem, że nasz majster postawi właściwą diagnozę.

Bez obaw, Polacy szybko znaleźli sposób.
Firmy, które przerabiają fabryczne tłoki , montują w nich o wiele grubsze pierścienie i problem brania oleju znika.

Spotkałem się z Skodą Octavią 1,8 tsi, która przy oryginalnym przebiegu 70 tyś km, auto od początku serwisowane w ASO, pochłania ogromne ilości oleju.
Przyczyną były pierścienie.

Słyszałem o przypadkach z mniejszymi przebiegami gdzie występował ten sam problem.

Każde auto ma jakąś wadę!!

Pozdrawiam